NACZYNIA KRWIONOŚNE I WOLNE RODNIKI – CZĘŚĆ III.

W których procesach fizjologicznych powstają wolne rodniki?

• w najbardziej podstawowym: tworzeniu energii w komórkowych elektrowniach, czyli w mitochondriach,
• wytwarzaniu np. enzymów, hormonów,
• naprawianiu, np.: uszkodzonych fragmentów DNA,
• w przygotowaniu pewnych związków do utylizacji, czyli do wydalenia z organizmu różnymi drogami.

Te bardzo skomplikowane procesy zachodzą non stop. Jeśli w szkole/pracy tempo pracy jest za szybkie i/lub zwiększa się podaż ksenobiotyków, następuje przemęczenie organizmu. Wówczas dochodzi do nadprodukcji metabolitów. Organizm nie jest w stanie zneutralizować, w jednostce czasu, tego balastu: matabolitów i wolnych rodników (one są fizjologicznie eliminowane jeśli nie jest ich zbyt dużo!). – Ów balast doprowadza do stałego niszczenia naczyń krwionośnych, a w konsekwencji do sytuacji, kiedy ORGANIZM NIE JEST W STANIE SIĘ ZREGENEROWAĆ. DLATEGO POJAWIAJĄ SIĘ RÓŻNE CHOROBY; CORAZ CZĘŚCIEJ U BARDZO MŁODYCH OSÓB.

Gigantyczna ilość wolnych rodników powstających, dodatkowo, na skutek oddziaływania ksenobiotyków, np.: alkoholi, dymu z papierosów, produktów spalania czegokolwiek, promieniowania UV, promieniowania Roentgena, chemicznych dodatków do żywności, leków – w tym – leków onkologicznych (leczenie nowotworów) itd., doprowadza do wspomnianego armagedonu. Systematycznie niszczone naczynia krwionośne stają się z biegiem czasu zwapniałe i kruche, zmniejsza się ich średnica.
Dlaczego zmniejsza się ich średnica? Ponieważ ilość mikro-zakrzepów przyściennych zwiększa się. Dlaczego? – Ponieważ tworzą się przewlekle, na skutek utrzymujacego się stanu zapalnego w organizmie. Następuje kaskadowe ich nawarstwianie i – dodatkowo – osadzanie się na ich powierzchni: związków mineralnych, lipidów, bakterii!!!, które znajdują się we krwi. Sumarycznie, wewnątrz naczynia krwionośnego znajduje się coraz mniej miejsca do przepływu krwi, a co gorsza ściany naczynia są wewnątrz szorstkie!, co spowalnia przepływ krwi i wymusza na sercu wzmożoną pracę!, by przetłoczyć krew.

-Taki stan nazywa się miażdżycą naczyń. Ma ona różne stopnie zaawansowania. Przez takie naczynie krew płynie z wielkim trudem, z ogromnymi oporami.
I jak tu doprowadzić takimi naczyniami: tlen, składniki odżywcze do wszystkich komórek? Jak mieć energię do działania? Jak odebrać dwutlenek węgla i inne metabolity z komórek?
Tworzą się zastoje w przepływach, niedokrwienia, a nawet martwica narządowa. Podoba się to Państwu? – Z pewnością NIE! Zatem, czy opłaca się nosić czapeczkę i szaliczek kiedy jest chłodno/zimno lub ochronę głowy podczas upałów? – To pierwszy wątek z cyklu: Człowieku ulecz się sam. c.d.n.

Polecam, Państwu, obejrzeć film: „ Papierowy bohater”, reż. Kieran Mulroney, Michele Mulroney.